Jan Paweł II

ZESPÓŁ EDUKACYJNY
Publiczna Szkoła Podstawowa
im. Jana Pawła II

Bajka w terapii logopedycznej


Bajka logopedyczna oprócz tego, że usprawnia narządy mowy dziecka, to również uwrażliwia na różnorodność świata dźwięków, mobilizuje do myślenia i poprawnej werbalizacji, przygotowuje do nauki czytania (poprzez usprawnianie słuchu fonemowego). Bajka logopedyczna to krótka historyjka, której bohaterami może być nasze dziecko, Pan Języczek lub zwierzątka. Może być całkowicie abstrakcyjna lub związana z aktualną sytuacją i wydarzeniami w życiu dziecka. Dorosły może ułożyć ją sam lub zaczerpnąć z literatury. Dzieci słuchając czytanych lub opowiadanych bajek, wykonują ćwiczenia usprawniające narządy mowy, polegające na pokazaniu ruchem języka, warg, żuchwy określonego fragmentu bajki. Ćwiczenia demonstruje dorosły, dlatego musi je sam wcześniej starannie przećwiczyć przed lustrem. Ćwiczenia są wplatane w treść bajki tak, aby dzieci nie odczuły znudzenia i zmęczenia, dlatego też urozmaiceniem są także elementy ruchu i wypowiadane wyrazy dźwiękonaśladowcze.

O czym powinno się pamiętać podczas prowadzenia ćwiczeń wspomagających rozwój mowy w oparciu o bajkę logopedyczną?

  • W trakcie opowiadania bajki dziecko i dorosły siedzą tak, aby widzieć swoje twarze.
  • Buzie dziecka i dorosłego powinny być zawsze szeroko otwarte podczas wykonywania ćwiczenia. W ten sposób dziecko będzie dokładnie widziało jakie ruchy artykulatorów powtórzyć. Dorosły natomiast będzie mógł przyjrzeć się,czy dziecko prawidłowo wykonuje polecenie.
  • Ułatwieniem dla dziecka i dorosłego mogą być lusterka. Kontrola wzrokowa ułatwi wykonanie ćwiczenia, sprzyja również dokładności i precyzji.
  • Systematycznie należy kontrolować pracę dziecka. W razie potrzeby korygować błędy, pokazując ponownie ćwiczenie i prosząc, by dziecko wykonało je poprawnie.
  • W miejsce polecenia: Zrób to...i to...lepiej zastosować formę: Czy potrafiłbyś zrobić coś takiego. Czy możesz pokazać jak...Spróbuj zrobić...
  • Dorosły ma obowiązek dbania o prawidłowość i wysoką sprawność swego sposobu mówienia (wymowy, intonacji, akcentu, prostego i zrozumiałego budowania wypowiedzi).
  • Czas trwania bajki i ćwiczeń powinien być dostosowany do wydolności i wieku dziecka. Z dziećmi młodszymi lub słabo koncentrującymi się na zadaniach pracujemy krócej (możemy wykorzystać fragment bajki), ale za to pracujemy kilka razy w ciągu dnia.
  • Ćwiczenia z dzieckiem wymagają systematyczności i wytrwałości. Tylko wtedy możliwe jest osiągnięcie oczekiwanych efektów.
  • Jeśli w pracy z dzieckiem będziemy stosować zachęty i pochwały nauczymy je właściwej samooceny i zachęcimy do doskonalenia swoich umiejętności.

Przykłady historyjek, bajek artykulacyjnych

JĘZYCZEK WĘDROWNICZEK

Języczek wybrał się na spacer po buzi, by sprawdzić, co się w niej dzieje. Popatrzył w prawo (język dotyka prawego kącika ust). Potem oblizał górną wargę, dolną wargę (język oblizuje wargi). Zaciekawiły go zęby, próbował dotknąć każdego policzyć (czubek języka dotyka po kolei zębów górnych, potem dolnych). Z trudem wychodziło mu to, gdy był gruby, ale gdy ułożył z niego szpic wszystkie zęby zostały policzone.

Następnie języczek uniósł się do góry i przesuwał wzdłuż podniebienia od górnych zębów aż do gardła, by sprawdzić, czy jest zdrowe.

Gdy wszystko zostało sprawdzone języczek wrócił do przodu ust i pokiwał nam na pożegnanie (język kilkakrotnie przesuwa się od jednego do drugiego kącika warg, buzia uśmiechnięta).

Języczek Wędrowniczek

JĘZYK MALARZ

Nasz języczek zamienia się w malarza, który maluje cały swój dom. Dom malarza to nasza buzia. Na początku malarz maluje sufit (dzieci wybierają kolor): unosimy język do góry i przesuwamy kilkakrotnie wzdłuż podniebienia. Gdy sufit jest już pomalowany malarz zaczyna malowanie ścian (dzieci ponownie wybierają kolor): przesuwamy językiem z góry na dół wypychając najpierw jeden policzek (od wewnętrznej strony), a następnie w ten sam sposób drugi policzek.

Nasz dom jest coraz ładniejszy, ale musimy jeszcze pomalować podłogę (dzieci konsekwentnie wybierają kolor), więc język – malarz maluje dolną część jamy ustnej, za dolnymi zębami. Na koniec język – malarz maluje cały dom (dzieci wybierają kolor): oblizujemy językiem górną i dolną wargę, przy szeroko otwartej buzi.

Cały dom jest pięknie wymalowany, więc mamy powody do radości: buzia szeroko uśmiechnięta.

CHORY KOTEK

Chory kotek

Kotek był chory i bardzo źle się czuł. Często kichał (wołamy "a psik"), bolała go głowa (wołamy "ojojoj").

Przyjechał pan doktor (mówimy "brum brum"), zaglądnął do gardła (wołamy "aaa" i wysuwamy język na brodę), było chore. Następnie zbadał kotka, wyciągnął słuchawki (wysuwamy język z buzi, przesuwamy nim po podniebieniu, górnych zębach i górnej wardze). Zapisał lekarstwa na recepcie ("piszemy" w powietrzu językiem wysuniętym z buzi). Kotek leżał w łóżeczku, miał dreszcze (wypowiadamy "brrr…"). Gorączka raz wzrastała (język uniesiony na górną wargę), raz opadała (język na brodzie).

Kotek zażywał lekarstwa: ssał tabletki (przednia część języka przy podniebieniu, naśladujemy ssanie), pił słodki syrop, więc się oblizywał (język wędruje dookoła warg przy otwartej buzi).

Po kilku dniach kotek poczuł się lepiej, był wesoły i zadowolony (uśmiechamy się szeroko, nie pokazując zębów).

PRZYGODA WĘŻA

Przygoda węża

Wąż spał smacznie w swojej jaskini (język leży płasko na dnie jamy ustnej).

Kiedy mocniej zaświeciło słońce, wąż zaczął się wiercić (poruszamy czubkiem języka za dolnymi zębami) i rozejrzał się dookoła (oblizujemy górne i dolne zęby od strony wewnętrznej). Chciał wyśliznąć się ze swej jaskini (przeciskamy język między zbliżonymi do siebie zębami), ale okazało się, iż przejście zablokował duży kamień (przy złączonych zębach rozchylają się i łączą wargi).

W końcu wąż wyszedł na zalaną słońcem polanę (wysuwamy język daleko do przodu). Zatańczył uradowany (rozchylamy usta jak przy uśmiechu, oblizujemy wargi ruchem okrężnym) i zasyczał głośno (wymawiamy sss…).

WESOŁE MIASTECZKO

W niedzielę rano Jasiu postanowił pojechać do wesołego miasteczka. Ziewnął, przeciągnął się (naśladujemy) i zaczął gimnastykować (buzia szeroko otwarta, a język dotyka kącików warg, nosa, brody). Potem ubrał się i zszedł wolno po schodach (czubek języka dotyka każdego zęba na górze, potem na dole). Do wesołego miasteczka pojechał samochodem (mówimy "brum brum").

W wesołym miasteczku na początku pojeździł na kucyku (kląskanie językiem). Następnie poszedł na karuzelę i wsiadł na osiołka (wołamy "io io"). Karuzela zaczęła się kręcić wolno, potem coraz szybciej (oblizywanie szeroko otwartych ust); wolno, a potem coraz szybciej.

Potem Jasiu poszedł do wesołego pociągu, który gwizdał: uuu… Lokomotywa ruszyła powoli (mówimy powoli "szszsz" wolno) a potem coraz szybciej (mówimy "szszsz" szybko).

Było już późno, więc Jasiu wrócił z powrotem do domu samochodem (mówimy "brum brum"). Wszedł do mieszkania, a tam mama powitała go buziakiem (cmokamy).

Po dniu pełnym wrażeń położył się spać i mocno zasnął (chrapiemy).

Dobranoc Jasiu!

ŚNIADANIE PUCHATKA

Śniadanie Puchatka

Kubuś Puchatek obudził się rano i ziewnął (ziewamy). Jego brzuszek był pusty więc wyruszył do lasu na poszukiwanie miodu.

Szedł wyboistą ścieżką (dotykamy czubkiem języka każdego ząbka na górze i na dole), rozglądał się na prawo, na lewo (czubek języka do prawego, lewego kącika ust). Spojrzał w górę (językiem dotykamy górnej wargi) i zobaczył dziuplę, z której wypływał miód. Kubuś wspiął się więc na drzewo (język unosi się na górną wargę), sięgnął łapką do dziupli i wyjął ja oblepioną miodem. Oblizał ją dokładnie (wysuwamy język z buzi i poruszamy nim do góry i na dół, naśladując oblizywanie ręki).

Gdy Kubuś Puchatek poczuł, że jego brzuszek jest już pełen zszedł z drzewa (język dotyka brody) i ruszył w drogę powrotną. Szedł tą samą wyboista dróżką (dotykamy czubkiem języka do każdego ząbka na górze i na dole). Doszedł do swego domku bardzo zmęczony (wysuwamy język na brodę i dyszymy).

Położył się do łóżeczka i szybko zasnął (chrapiemy).

Kolorowych snów Kubusiu!

MYSZKA PEPCIA

Pewnego dnia myszka Pepcia wyszła ze swej norki na poszukiwanie przygód (język wysuwamy daleko do przodu). Rozglądała się dookoła (język oblizuje szeroko otwarte usta).

Poszła w lewo (język dotyka lewego kącika warg). Popatrzyła do góry na rosnące na drzewach szyszki (język dotyka górnej wargi) i w dół na mięciutki mech (język wysunięty na brodę). W oddali słychać było odgłosy leśnych ptaków, które myszka próbowała naśladować:

  • Kuku, kuku, kuku – tak kuka kukułka
  • Huuhuu, huuhuu, huuhuu – słychać sowę
  • Puk, puk, puk – tak stukał dzięcioł w drzewa.

Po takiej wędrówce myszka Pepcia poczuła się zmęczona i głodna, Wyjęła śniadanie z torby i zaczęła je jeść (naśladujemy ruchy żucia). Po zjedzeniu myszka oblizała wąsiki (język oblizuje górną wargę) oraz ząbki (język oblizuje górne i dolne zęby).

Zrobiło się późno, więc myszka wróciła do domu. Umyła zęby (język oblizuje górne i dolne zęby) i wypłukała buzię (nabieramy do ust powietrza i poruszamy policzkami). Potem ubrała piżamkę i poszła spać (chrapiemy).

Śpij słodko myszko!

PRANIE

Pan Języczek robi pranie (robimy "pralkę" – mocno wydymamy policzki). Otwiera pralkę (otwieramy szeroko usta) i wkłada do niej brudne ubrania (dotykamy językiem na przemian górnej wargi i górnych dziąseł). Następnie zamyka pralkę (zaciskamy mocno wargi), wsypuje proszek (ułożony na górnej wardze język wysuwamy do buzi, przesuwając nim po wardze, zębach i dziąsłach), już brudne rzeczy się piorą (wykonujemy językiem kółka w szeroko otwartej buzi).

Gdy pranie się wypierze pan Języczek rozwiesza w ogrodzie linkę (przesuwamy czubek języka od jednego kącika ust do drugiego). Następnie strzepuje wyprane rzeczy (wykonując szybkie ruchy, próbujemy sięgnąć językiem do brody i do nosa) i wiesza je (otwierając szeroko buzie dotykamy czubkiem języka wszystkich zębów po kolei). Gdy pranie wyschnie czas je zdjąć (otwierając szeroko buzię, dotykamy czubkiem języka wszystkich zębów po kolei).

Na koniec pan Języczek prasuje czystą garderobę (przesuwamy językiem po podniebieniu, górnych dolnych zębach).

PANI JĘZYCZKOWA PIECZE CIASTO

Pani Języczkowa będzie miała gości, więc postanowiła upiec ciasto. Najpierw do miski (robimy z języka "miskę" – przód i boki języka unosimy do góry, tak, by w środku powstało wgłębienie) wsypała mąkę i cukier (wysuwamy język z buzi, a potem go chowamy, przesuwając nim po górnej wardze, górnych zębach i podniebieniu). Następnie rozbiła jajka (otwierając szeroko buzię, kilkakrotnie uderzamy czubkiem języka w jedno miejsce na podniebieniu). Wszystkie składniki mieszała (obracamy językiem w buzi w prawo i w lewo) i mocno ucierała (przesuwamy językiem po górnych zębach, następnie po dolnych).

Gdy ciasto się upiekło pani Języczkowa ozdobiła je polewą czekoladową (przesuwamy czubkiem języka po podniebieniu w przód, w tył i w bok), obsypała rodzynkami (dotykamy językiem każdego górnego zęba), orzechami (dotykamy językiem każdego dolnego zęba).

Gdy ciasto ostygło, poczęstowała gości, którym ono bardzo smakowało (oblizujemy wargi językiem).

Smacznego!

WYCIECZKA DO ZOO

W niedzielę Kasia wybrała się do ZOO. Pojechała samochodem brum brum. Kupiła bilet wstępu, który pani skasowała (wysuwamy język do przodu i zamykamy buzię, górne zęby "kasują" bilet). Spacerowała od klatki do klatki, przyglądając się zwierzętom (język wędruje od jednego kącika warg do drugiego).

W pierwszej klatce widziała małpy, które skakały po gałęziach (dotykamy czubkiem języka na przemian dolnych i górnych zębów) i zajadały banany (robimy "małpkę": trzymamy się za uszy, wargi ściągamy do przodu, język wsuwamy pod górna wargę i ruszamy dolna szczęką).

W drugiej klatce mieszkał wilk, był bardzo zły i warczał (rozciągamy wargi w uśmiechu, pokazujemy zęby i mówimy "wrr..").

Następnie Kasia zobaczyła słonia, który chwalił się swoją zwinna trąbą (wysuwamy język z buzi jak najdalej).

Potem Kasia oglądała żyrafę i jej bardzo długą szyję (próbujemy sięgnąć językiem do nosa). Niedaleko było akwarium żółwia, któremu nigdzie się nie spieszyło. Bardzo wolno spacerował (wolno wysuwamy i chowamy język, nie opierając go o zęby). Obok było akwarium pełne pięknych ryb (układamy usta w "rybi pyszczek").

Kasia była już bardzo zmęczona, wróciła, więc do domu samochodem: brum brum. W domu czekała na nią niespodzianka – pyszne lody, które zjadła (język naśladuje lizanie lodów). Lody były tak smakowite, że Kasia oblizała się (oblizujemy wargi ruchem okrężnym).

Bądźmy życzliwi!!!


Bądźmy życzliwi!!!

Samorząd Uczniowski szkoły podstawowej uczcił przypadający na 21 listopada Dzień Życzliwości i Pozdrowień. O zasadach postępowania, jakich powinniśmy przestrzegać szczególnie w tym dniu, informował piękny plakat, którego widok wzbudzał w nas uśmiech i pozytywne nastawienie do otoczenia. Dziewczyny z samorządu pozdrowiły wszystkich uczniów i nauczycieli naszej szkoły oraz z uśmiechem i humorem życzyły nam miłego dnia, pełnego życzliwości i radości.
 
 
 
 
 

11 listopada w świetlicy


11 listopada w świetlicy

W piątek 9 XI dzieci uczestniczące w zajęciach świetlicy wraz z wychowawcami p. Anią Garbacz i p. Danusią Wojtkiewicz udały się pod pomnik żołnierzy poległych za wolność ojczyzny. W milczeniu i zadumie uczciliśmy pamięć poległycz, zapaliliśmy symboliczne znicze. Nasze wyjście pod pomnik poprzedziły przygotowania do obchodów Święta Niepodległości, dzieci pod czujnym okiem p. N. Kicińskiej wykonywały biało-czerwone kotyliony. W niedzielę w czasie gminnych obchodów Święta Niepodległości delegacje szkolne miały przypięte je do kurteczek. Pani B. Furmańska na zajęciach świetlicowych mówiła również o symbolach narodowych i tradycji obchodów tego święta, dzieci wykonywały prace plastyczne związane z symbolami narodowymi.

Wyniki konkursu "Przyszła do nas jesień"


 Przyszła do nas jesień - wyniki konkursu

Konkurs zorganizowany przez samorząd uczniowski na najpiękniej udekorowaną jesienną salę został rozstrzygnięty. Uczniowie zaangażowali się w przystrajanie swoich klas i dzięki temu sale lekcyjne szkoły podstawowej wyglądają przepięknie!!! Nastrojowy jesienny wystrój klas sprawia, że teraz przebywamy w nich z większą przyjemnością!

 

Wyniki konkursu "Warzywne stworki"


Warzywne stworki - wyniki konkursu

Pod koniec października w świetlicy szkolnej zorganizowany został konkurs pt: "Warzywne stworki". Uczniowie bardzo licznie wzięli w nim udział. Wszystkie prace zostały zaprezentowane na korytarzu szkolnym, co wzbudziło duże zainteresowanie i uśmiech na twarzach zarówno dzieci, jak i dorosłych! Stworki wykonano z przeróżnych warzyw, dużą popularnością cieszyły się dynie, ziemniaki, marchewki i pietruszki.
 

Pola Nadziei


Pola Nadziei

W tym roku nasza szkoła po raz pierwszy przyłączyła się do akcji pod hasłem "Pola Nadziei". W szkole podstawowej uczniowie należący do grupy miniwolontariatu zbierali pieniądze na zakup cebulek żonkili. Każdy, kto podarował 1 zł, wspomógł zielonogórskie hospicjum obejmujące opieką ludzi chorych na raka. Dzięki ofiarności uczniów, rodziców, nauczycieli i innych pracowników szkoły oraz lokalnych instytucji zakupiliśmy ponad 200 cebulek żonkili!!!

Przyszła do nas jesień!


Konkurs dla klas
"Przyszła do nas jesień!"
 
 

Ogłaszamy kolejną edycję konkursu dla klas I – VI
polegającego na dekoracji sal lekcyjnych odpowiednio do pory roku.

Dla nauczycieli!


Dla nauczycieli!

Uczniowie z klas V uczęszczający na kółko poetyckie napisali wiersze, aby w ten sposób uczcić Dzień Edukacji Narodowej i podziękować swoim nauczycielom za wysiłek włożony w pracę z dziećmi. Wiersze zostały także opublikowane w "Kąciku poetyckim" mieszczącym się na korytarzu przy sali nr 105. Miłej lektury!

Nauczyciel matematyki

Na lekcji matematyki pani pomoże nam w zadaniach
mamy także prawo do własnego zdania.
Zabawa jest co dnia,
pani nas dobrze zna,
wie, kiedy coś zbroimy,
ale nasze zachowanie szybko wynagrodzimy.

Karolina Fornalczyk, kl. V B

Spotkanie z teatrem


Spotkanie z teatrem

Co roku jesienią uczniowie z naszej szkoły mają okazję obejrzeć spektakl teatralny przygotowany przez Teatr Edukacyjny z Wrocławia. Tym razem uczniowie klasy IV i Va pojechali do sulechowskiego Zboru, aby obejrzeć przedstawienie pt: Nasz Mikołajek.

Spektakl oparty był o znane dzieciom "Przygody Mikołajka" - opowiadał o niesfornym chłopcu i jego przyjaciołach, którzy chcieli pojechać do bajkowego miasteczka. Szukali sposobu na zebranie pieniędzy potrzebnych na wyjazd. Jedynym skutecznym rozwiązaniem okazała się wspólna praca przyjaciół i udział w szkolnym konkursie, w którym główną nagrodą była upragniona przez dzieci wycieczka.

Wyniki wyborów do samorządu szkolnego


Wyniki wyborów do samorządu szkolnego

5 października 2012 r. przeprowadzone zostały wybory do samorządu szkolnego. Wszyscy uczniowie klas I – VI oddawali swoje głosy na wybraną kandydatkę. Po sprawnie przeprowadzonym głosowaniu komisja wyborcza policzyła głosy. Głosowało 167 uczniów, oddano 164 ważne głosy. W wyniku głosowania ustalono skład samorządu szkolnego: