Cieszymy się bardzo i życzymy Klaudii dalszych sukcesów!

W związku z tym faktem przeprowadziliśmy wywiad z laureatką i jej opiekunką.

Dawid: Klaudia, czy zdradzisz nam receptę na osiągnięcie tak dużego sukcesu?

Klaudia: Bazą były oczywiście lekcje j. polskiego, na których starałam się słuchać i zapamiętywać, jak najwięcej informacji oraz pilnie pracowałam. Aby osiągnąć jednak tytuł laureata potrzebne były dodatkowe zajęcia, podczas których wraz z panią Iwoną Holewą studiowałam poezję Baczyńskiego, Miłosza, Herberta, Różewicza, Szymborskiej i innych. Nauczyłam się interpretować wiersz i omawiać jego budowę. Bardzo dobrze poznałam gramatykę. Dodatkowo przeczytałam wartościowe książki m.in.: Dostojewskiego, Balzaca, Kuncewiczowej i Szczypiorskiego. Czytanie znacznie rozwinęło moje słownictwo i precyzję wypowiedzi. Chciałabym bardzo podziękować pani Iwonie Holewie, która przygotowywała mnie do konkursu oraz moim rodzicom za wsparcie, ponieważ bez nich nie udałoby mi się osiągnąć tytułu laureatki konkursu przedmiotowego z języka polskiego.

Dawid: Na jakie etapy dzielił się konkurs, ilu uczniów w nim uczestniczyło oraz kiedy i gdzie odbywały się eliminacje?

Klaudia: Konkurs składał się z czterech etapów: szkolny, rejonowy, wojewódzki - część pisemna oraz wojewódzki - część ustna. Na etap rejonowy pojechałam do Gimnazjum nr 7 im. UNICEF w Zielonej Górze - 3 stycznia 2013 r. W tym etapie wzięło udział 417 uczniów, z czego do części pierwszej etapu wojewódzkiego dostało się ich 95. Ten etap odbył się 16 lutego 2013 r. W Gimnazjum nr 10 im. Czesława Niemena w Świebodzinie. Do ostatniej części przeszło 37 osób. Odbyła się ona 19 marca 2013 r. w Zespole Szkół nr 20 w Gorzowie Wlkp. Ostatecznie tytuł laureata konkursu przedmiotowego z języka polskiego otrzymało 14 dziewcząt i 5 chłopców z całego województwa.

Dawid: Czy spodziewałaś się takiego sukcesu?

Klaudia: Mimo że uczyłam się bardzo dużo i sumiennie pracowałam, nie spodziewałam się takiego sukcesu. Doskonale zdawałam sobie sprawę z tego, że mam dużą konkurencję. Po każdym etapie w niepewności czekałam na wyniki i zawsze czekała mnie miła niespodzianka. Bardzo cieszę się, że tyle starań nie poszło na marne i że zostałam doceniona. Tytuł laureata to dla mnie wielkie osiągnięcie.

Dawid: Jakie uczucia towarzyszyły Ci podczas rozdania nagród przez Lubuskiego Kuratora Oświaty?

Klaudia: Przede wszystkim byłam z siebie dumna. Udało mi się osiągnąć to, o czym marzyłam. Świetnie było zasiąść wśród tych wszystkich młodych ambitnych ludzi, zapoznać się z nimi, porozmawiać o szkole i planach na przyszłość. Wszystkie gratulacje i ciepłe słowa, które usłyszałam ja i inni laureaci od pani Kurator Bogny Ferensztajn były bardzo miłe i doskonale motywują do dalszej pracy, która jak widać się opłaca.

Dawid: Kto jeszcze oprócz p. Kurator uczestniczył w tej uroczystości?

Klaudia: W uroczystości oprócz p. Kurator wzięli udział: Jan Świrepo – Wicewojewoda Lubuski, Wioleta Haręźlak – Wiceprezydent Zielonej Góry, Wojciech Sołtys – Kierownik Wydziału Spraw Społecznych, Oświaty, Kultury i Sportu Urzędu Miejskiego w Sulechowie. Było 148 uczniów - laureatów. Każdy z nich przyjechał z nauczycielem przygotowującym do konkursu i rodzicem.

Dawid: Bardzo dziękuję Ci za rozmowę i życzę dalszych sukcesów.

Klaudia: Dziękuję.

Aleksandra: Pani Iwono, co złożyło się na sukces Klaudii?

P. Iwona: Uważam, że najważniejsi są tu niewątpliwie jej rodzice, którzy zaszczepili w niej pragnienie wiedzy, zainspirowali do jej zdobywania. Także postawa Klaudii, jej kultura osobista, talent, wrażliwość moralna i estetyczna, poczucie piękna, zakorzenione wartości i spojrzenie na świat. Klaudia ma wypracowaną umiejętność słuchania. Dużą wiedzę wyniosła już z lekcji j. polskiego, które zawsze ją interesowały, chętnie w nich uczestniczyła, dobrze się czuła. Myślę, że były dla niej prawdziwą przyjemnością i ciekawą przygodą.

Aleksandra: Czy jest Pani zadowolona ze swojej uczennicy?

P. Iwona: Oczywiście. Wcześniej do finału dostały się dwie moje uczennice: Ilona Arendt i Weronika Kotara. W ubiegłym roku wysoką pozycję osiągnęła Małgosia Wiszniewska. Jednak Klaudia była najwytrwalsza. Osiągnięcie tytułu laureata wymaga ogromnej pracy dodatkowej, znacznie wykraczającej poza ramy gimnazjum. To przecież cała gramatyka opisowa, poetyka, wszystkie motywy literackie, a przede wszystkim umiejętność pisania, tworzenia własnej wypowiedzi. Spotykałyśmy się regularnie, także podczas ferii. Redagowanie pracy pisemnej sprawdzane było trzy razy: na etapie szkolnym, rejonowym i wojewódzkim. Napisanie pięknego wypracowania jest sztuką. Praca musi być przemyślana, cenne jest w niej wplatanie cytatów, na co Klaudię szczególnie uwrażliwiałam, bo świadczy to o jej dużym oczytaniu. Trudny był egzamin ustny, który odbył się w Gorzowie. Należało omówić motyw literacki, który Klaudia niezwykle szeroko zaprezentowała, bo wykazała się znajomością utworów z literatury światowej, m.in.: lekturą Dostojewskiego, Tołstoja, Hugo. W drugiej części egzaminu należało wykazać się umiejętnością analizy i interpretacji współczesnego utworu poetyckiego, czyli wiedzą z poetyki.

Aleksandra: Czy w naszej szkole są uczniowie, którzy mogliby powtórzyć sukces Klaudii?

P. Iwona: Oczywiście. Wielu jest uczniów zdolnych i mogłoby taki sukces wypracować, ale nie może się to ograniczać tylko do deklaracji. Wymaga to wzajemnej współpracy, ogromnego zaangażowania ze strony ucznia i nauczyciela. Nie wszyscy chcą takie wyzwanie podjąć. A szkoda, bo literatura naprawdę pozwala pięknie żyć, bardziej świadomie, sprawia, że lepiej rozumiemy siebie i innych.

Aleksandra: Pani wrażenia z wręczenia nagród laureatom?

P. Iwona: Cała uroczystość była niezwykle starannie przygotowana, wystąpił zespół muzyczny, recytowano fragmenty prozy, przygotowano poczęstunek. Pani Kurator, Bogna Ferensztajn oraz zaproszeni goście ciepło nas powitali i serdecznie podziękowali rodzicom, laureatom i opiekunom. Panowała naprawdę miła, wzruszająca atmosfera.

Aleksandra: Dziękujemy Pani. Życzymy dalszych sukcesów, satysfakcji z pracy, wytrwałości, radości i optymizmu.

P. Iwona: Dziękuję.