Biwak wspomnień w Podlegórzu

Biwak wspomnień w Podlegórzu

We wtorek 28 maja klasa VI a wraz z wychowawczynią panią Joanną Grońską, mamami: Damiana - panią Bogusią Maciejonek i Maćka – panią Renatą Chlebuś wybrała się na biwak do Podlegórza. W dobrej zabawie nie przeszkodził nam nawet deszcz, który nieco pokrzyżował nasze plany nocowania w namiotach.

Kiedy wbiegliśmy do ośrodka, od razu podzieliliśmy się na grupy, wybraliśmy pokoje i rozpakowaliśmy swoje rzeczy. Potem panie zrobiły nam niespodziankę – trochę nas nastraszyły, a następnie nasza pani wychowawczyni indywidualnie przekazała wyniki testu szóstoklasisty.

Po zdanych sobie nawzajem relacjach, poszliśmy na boisko i dwie drużyny rozegrały mecz piłki nożnej (pozostali grali w siatkówkę). Naprawdę świetnie biegało się za piłką i zdobywało bramki.

Biwak wspomnień w PodlegórzuBiwak wspomnień w PodlegórzuBiwak wspomnień w PodlegórzuBiwak wspomnień w Podlegórzu

Po długim meczu wróciliśmy do ośrodka, rozmawialiśmy, wspominaliśmy i graliśmy w gry. Kiedy wszyscy zgłodnieli, zeszliśmy na dół i z wielkim apetytem zjedliśmy smaczny obiad.

Biwak wspomnień w PodlegórzuBiwak wspomnień w Podlegórzu

Chwila odpoczynku i znów wyruszamy – rozpoczynamy grę w podchody. Ja, Paweł, Maciek, Paulina R., Łukasz, Mikołaj, Kuba D., Szymon i Damian na Daniela, Olę, Paulinę N., Marcina, Kubę P., Martynę, Patrycję, Dominikę i Karolinę. Poprowadziliśmy drużynę tak, że bez problemu wygraliśmy, a Szymon wykazał się imponującą znajomością bardzo rzadko odwiedzanych części wsi. Po dość długiej grze spotkaliśmy się na boisku i rozpoczęliśmy zabawę przygotowaną przez Damiana.

Na ognisko, które odbyło się potem, zaprosiliśmy tatę Oli, który wraz z gitarą towarzyszył naszym śpiewom. Odwiedzili nas niektórzy rodzice, a także niespodziankę swoim przybyciem zrobiła nam Pani dyrektor z mężem. Zjedliśmy kolację, a potem wróciliśmy ponownie do sali. Spędziliśmy trochę czasu w pokojach, szykując się na wieczorną dyskotekę. W późniejszej - bardzo udanej zresztą – zabawie, towarzyszyły nam podbijające parkiet panie.

Biwak wspomnień w PodlegórzuBiwak wspomnień w PodlegórzuBiwak wspomnień w PodlegórzuBiwak wspomnień w PodlegórzuBiwak wspomnień w PodlegórzuBiwak wspomnień w Podlegórzu

Przed północą, kiedy już muzyka ucichła, a tańce się skończyły, postanowiliśmy obejrzeć prezentację o naszej klasie, przygotowaną przez Martynę. Byliśmy troszkę wzruszeni, zrobiło się sentymentalnie. Wypiliśmy gorącą czekoladę i zakończyliśmy wieczór wspomnień, rozpoczęliśmy za to noc filmową! Złączone stoły wyścielone kocami i poduchami zamieniły się w łóżka i zaczęliśmy oglądać. O godzinie drugiej wróciliśmy do pokoi, graliśmy w gry, rozmawialiśmy i wracaliśmy myślami do starych czasów, przywołując najpiękniejsze wspólne wspomnienia.

Około godziny czwartej niektórzy zasypiali, inni kontynuowali szeptem konwersacje. Każdy przespał sie chociaż chwilę, jedni troszkę więcej, inni mniej niż godzinę. Noc można było zaliczyć do bardzo udanych i zabawnych.

Rano trochę pomarudziliśmy, ale wreszcie wstaliśmy wszyscy na śniadanie, umyliśmy się, przyszykowaliśmy. Po zjedzonym razem posiłku posprzątaliśmy w pokojach, salach, zostawiliśmy swoje rzeczy na schodach i po raz trzeci udaliśmy się na boisko. Rozegraliśmy zacięty, bardzo wyrównany mecz.

Biwak wspomnień w PodlegórzuBiwak wspomnień w Podlegórzu

Niektórzy z nas odpoczywali lub zacięcie kibicowali. Po prostu zabrakło nam już sił...

Biwak wspomnień w PodlegórzuBiwak wspomnień w Podlegórzu

Następnie przyjechał pan Tadeusz Wojter, zabrał nas do kościoła i na cmentarz, gdzie niezwykle ciekawie i porywająco opowiadał o zabytkach, hrabinie i historii budynku. Wszystkich zaintrygowały opowieści o podziemnej krypcie kościoła czy miejscu pochowania hrabiny.

Biwak wspomnień w PodlegórzuBiwak wspomnień w PodlegórzuBiwak wspomnień w PodlegórzuBiwak wspomnień w PodlegórzuBiwak wspomnień w PodlegórzuBiwak wspomnień w PodlegórzuBiwak wspomnień w PodlegórzuBiwak wspomnień w PodlegórzuBiwak wspomnień w PodlegórzuBiwak wspomnień w PodlegórzuBiwak wspomnień w PodlegórzuBiwak wspomnień w Podlegórzu

Biwak wspomnień w Podlegórzu

Jesteśmy bardzo wdzięczni Panu Wojterowi za to, że opowiedział nam o historii Podlegórza pokazując ciekawe miejsca. Po krótkiej, owocnej wycieczce wróciliśmy po swoje rzeczy i chwilę później pobyt w Podlegórzu prawie dla wszystkich się skończył – po długim żegnaniu i pamiątkowych zdjęciach miejscowi ruszyli do domów, a przyjezdni wraz z paniami udali się do Trzebiechowa.

Biwak wspomnień w PodlegórzuBiwak wspomnień w PodlegórzuBiwak wspomnień w PodlegórzuBiwak wspomnień w Podlegórzu

Myślę, że nie zapomnimy tej wycieczki – wycieczki wspomnień, bo wniosła wiele chwil, słów, radości, sentymentów... I jeszcze bardziej zbliżyła nas do siebie!

Dziękujemy również rodzicom, którzy przyczynili się do tego aby nasz biwak się odbył i za to że mogliśmy go spędzić w miłej atmosferze. Jeszcze raz dziękujemy: p. Chlebuś, p. Dunajskiej, p. Maciejonek, p. Hutor, p. Kawalka, p. Koszelowska, p. Paruch, p. Raźna, p. Śnieguła.

Dziękujemy również Wójtowi Panu Stanisławowi Drobek za to, że pozytywnie rozpatrzył naszą prośbę i wyraził zgodę na nasz pobyt w Podlegórzu.

Dziękujemy paniom, które nas pilnowały oraz naszej wychowawczyni, pani Joasi Grońskiej, za to, że pomimo trudności, jakie czasem sprawialiśmy, dała nam możliwość tak wspaniale spędzić wspólnie czas!